Wielu ludziom zaczynającym przygodę z siłownią może się wydawać, że wszystko będzie tam sprowadzone do machania ciężarkami czy sztangielkami, a mięśnie same będą rosnąć z dnia na dzień. Rzecz jasna jeśli ktoś traktuje chodzenie na siłownię bez większych ambicji, to być może na tym skończy. Oczywiście jeżeli się nie nabawi jakiejś niebezpiecznej kontuzji, co wbrew pozorom wcale nie trudne nie będzie.

Kobiety docierają do najdalszych zakątków świata. Czas sforsować ostatni bastion męskości, jakim jest siłownia. Radzimy, jak bez uszczerbku dla kobiecych kształtów ujędrnić i wzmocnić ciało. Najważniejszą zaletą siłowni dla kobiet jest możliwość uzyskania szybszego spadku tkanki tłuszczowej. Oprócz intensywnego spalania kalorii podczas wykonywania ćwiczeń, siłownia przyspiesza też metabolizm spoczynkowy, który wspomaga automatyczne procesy takie jak oddychanie, trawienie, utrzymanie ciepłoty ciała. To te rzadkie chwile, kiedy nie robiąc nic, również spalamy kalorie!

Obecnie relaks w wolnym czasie jest zdolny przybrać najróżniejsze formy. Postępowo żyjący ludzie poszukują nowych wydajnych sposobów na regenerację wewnętrznych akumulatorów.

Standardowe formy aktywności jak siłownie czy baseny nie posiadają już tego samego blasku co dawniej.

Najpierw masa, a potem trzeba wziąć się za wytężone ćwiczenia fizyczne. Naturalnie owa zasada funkcjonuje tylko wtedy kiedy mamy jakieś ambicje, tzn. pragniemy być tak zwanymi pakerami. Jeżeli mimo wszystko nie zamarzyło się nam prezentowanie się jak Mariusz Pudzianowski czy Burneika - szalenie fajny Litwin z USA, powinniśmy najzwyczajniej tylko odmienić własne menu oraz do tego nieco więcej ćwiczyć. W wielu przypadkach nie ćwiczymy, ale tylko dlatego, że jesteśmy przesadnie leniwi albo całkowicie nie mamy wolnego czasu. Kłamstwo! Nawet znani biznesmeni, którzy są pracoholikami odnajdują czas na ćwiczenia fizyczne!